DOOGEE – smartfony, które ratują wspomnienia

Czy zdarzyło ci się utopić telefon i stracić wszystkie zdjęcia i wiadomości? A może byłeś w sytuacji, gdy telefon wyślizgnął ci się z dłoni i roztrzaskał w drobny mak, a ty utraciłeś kontakty, dane i mnóstwo aplikacji, które znacznie ułatwiają ci życie? Takie rzeczy zdarzają się często, wystarczy chwila nieuwagi i tracimy to, co gromadziliśmy przez kilka lat. Ale jest prosty sposób, by tego uniknąć.

Wymarzone wakacje w egzotycznym zakątku świata dobiegają końca, za kilka godzin wsiądziesz do samolotu i ruszysz w drogę powrotną do domu. Wybierasz się na ostatni spacer po plaży. Brodzisz w morzu, ciepła woda przyjemnie łaskocze cię w kostki. Słońce chyli się ku zachodowi, a niebo mieni się wszystkimi odcieniami czerwieni – widok jest tak piękny, że zapiera dech w piersiach. Chcesz uwiecznić tę scenę na zdjęciu, by została z tobą na zawsze. Wyjmujesz z kieszeni telefon, uruchamiasz aparat i po chwili nadmorska sceneria zapisuje się w pamięci twojego urządzenia. Chowasz telefon z powrotem, ale wystarczyła chwila nieuwagi i telefon zamiast w kieszeni spodni ląduje w morzu. W jednej sekundzie tracisz całą jego zawartość – kontakty, wiadomości tekstowe, a przede wszystkim zdjęcia z wakacji marzeń.


Po ciężkim tygodniu wybierasz się z całą rodziną nad jezioro, chcecie się zrelaksować i odpocząć. Znajdujecie idealne miejsce, rozkładasz koc, kosz piknikowy i zabawki dla dzieci. Układasz się wygodnie, przymykasz oczy, gdy nagle twoje najmłodsze dziecko oznajmia, że się nudzi i chce obejrzeć bajkę. Wzdychasz, wyjmujesz z torby telefon i włączasz bajkę. Ale maluch nie jest w stanie usiedzieć w miejscu, biega z telefonem, który w pewnym momencie wyślizguje się z małej lepkiej rączki prosto w piach. O nie! – myślisz – już po telefonie!

Największą dumą wędkarza jest dorodna, duża ryba. Tym razem wybrałeś się na ryby zupełnie sam i jedynym sposobem, żeby pochwalić się przed kolegami okazałą sztuką jest zrobienie jej zdjęcia.  Niezadowolona ryba rzuca się, ale ty nie odpuszczasz i sięgasz po telefon. Gdy już masz ją sfotografować okazuje się, że bateria w twoim telefonie właśnie padła. Stworzenie wykorzystuje moment nieuwagi i wyrywa ci się z rąk. Już nie pochwalisz się udanym połowem, nie masz ani ryby, ani zdjęcia.

Czy takim sytuacjom można zapobiec? Pewnie nie, wypadki się zdarzają. Ale można zadbać o to, by upadek lub zamoczenie telefonu nie psuły ci wakacji, weekendu, czy połowu. Pancerne telefony DooGee powstały z myślą o wszystkich tych, którzy chcą żyć pełnią życia i nie zaprzątać sobie głowy tym, czy ich telefony właśnie wpadły do wody lub upadły na beton. Urządzenia posiadają certyfikaty wytrzymałości MIL-STD-810H, IP68 i IP69K, są odporne na wodę, pył, skrajne temperatury i ciśnienie. Ich ekrany wzmocnione są chemicznie hartowanym, odpornym na zarysowania szkłem Corning Gorilla. Pancerne telefony DooGee mają również mocniejsze baterie, które nie wymagają ładowania nawet przez kilka dni, nie będziesz się więc musiał martwić, jeśli na weekendowy wypad nie zabierzesz ładowarki. Wzmocnione modele zostały wyposażone w doskonałe aparaty, wiele z nich dodatkowo posiada termowizję i noktowizję, dzięki czemu będziesz mógł się pochwalić naprawdę imponującymi zdjęciami. Mocne procesory i system Android gwarantują szybkie i płynne działanie smartfonów. Te niezniszczalne telefony to idealni towarzysze weekendowych rodzinnych wyjazdów, szalonych wypadów z przyjaciółmi, męskich eskapad w trudne tereny, a także romantycznych wakacji w egzotycznych krajach.